Nie trzeba wielkich analiz aby stwierdzić, że w naszym otoczeniu rośnie popularność biegania. Wiele organizacji podejmuje się prowadzenia wydarzeń promujących tę formę aktywności fizycznej. Kalendarz biegowy oferuje imprezy dla osób na różnym poziomie zaawansowania – od maratonów do biegów rekreacyjnych. Gdy oderwiemy wzrok od kartek kalendarza i zerkniemy przez okno, mamy szansę zobaczyć jednego z sąsiadów prowadzących swój własny trening. Krótko mówiąc – Polska Biega!

26 maja w Łomiankach odbyła się 9 edycja akcji „Polska Biega” organizowana na terenie tej Gminy. Tym razem za pędzącymi na trasie uczestnikami biegł także mój głos. Przy okazji stosownego użycia megafonu miałem okazję podpatrzeć działania różnych grup biorących udział w całej akcji.

Zacznijmy od organizatorów. Głównymi koordynatorami byli pracownicy z Urzędu Miejskiego w Łomiankach. W przygotowaniach mocnego wsparcia udzielili miejscowi harcerze – głównie w zakresie zabezpieczenia trasy. Nie zabrakło także przedstawicieli Straży Miejskiej i Policji. W sumie kilkanaście osób dbających o porządek, bezpieczeństwo i dobre samopoczucie uczestników.

Pomysłodawcy planując scenariusz zadbali o atrakcje dla różnych pokoleń. Na dobry początek konkurencje slalomowe i biegowe rozpoczęły przedszkolaki. Kulminacyjnym punktem ich zabaw był bieg na 200 metrów organizowany na terenie miejscowej stadniny. Tutaj dorośli kibice mogli podziwiać „przedszkolaki biegnące jak rumaki” – hasło z baneru przygotowanego przez przedszkole z Dąbrowy.

Po emocjonującym starcie i chwili oddechu przeprowadzono medalową dekorację – zgodną z zasadą „najważniejszy jest udział”. Każde z dzieci otrzymało medal oraz wyrazy uznania rodziców. W tym czasie na drugim planie szykowali się do biegu starsi uczestnicy. Ze względu na zakłócającą życie od kilku dni deszczową pogodę konieczna była korekta trasy. Finalnie przygotowano do pokonania odcinek 3400 metrów, który zdecydowało się pokonać blisko 100 zawodników.

Wśród nich gość honorowy wydarzenia – reprezentantka Polski, uczestniczka Igrzysk Olimpijskich w Atenach Anna Pacholak-Guzowska. Najpierw czynnie ćwiczyła z przedszkolakami, potem dołączyła na linię startu w biegu głównym. Tutaj już tylko komenda startowa i burmistrzowski strzał z pistoletu otwierający wyścig.

Jedni ruszyli swoim tempem w trasę, inni ustawili się w okolicach mety w oczekiwaniu na zwycięzcę oraz swoich faworytów. Ci, w nieregularnych odstępach docierali do celu kilkanaście minut po starcie. Gdy już zebrano komplet miała miejsce kolejna dekoracja – nagradzano startujących w trzech kategoriach wiekowych. Na dodatek jeszcze „Sto lat” dla biegających mam oraz nagroda fair play w postaci dwóch grillowanych kiełbasek. Po tym wspólne zdjęcie, zakończenie imprezy i czas spokoju dla tubylców – pięknego stada koni.

Tak w skrócie można opisać przebieg całości imprezy. U mnie na dodatek pozostało jeszcze kilka przemyśleń i wrażeń. Postaram się je zebrać pod dwoma hasłami: cykliczność i społeczność.

Cykliczność

Dzięki regularnej współpracy mam okazję obserwować akcje organizowane w Łomiankach. Imprezy dla przedszkolaków, pikniki, rajdy rowerowe, imprezy sportowe. To co stanowi o ich wartości to m.in. poziom organizacyjny oraz frekwencja. Liczebność uczestników nie pojawiła się z pewnością od razu – na to organizatorzy musieli sobie zapracować. Jednak prowadząc pewne akcje regularnie odnoszą coraz większe sukcesy. Przypuszczam, że nie jednej podobnie zaludnionej gminie, marzy się wyrwanie z domów swoich mieszkańców w weekend np.  na wspólny rajd rowerowy lub akcję biegową. Która jednak potrafi zebrać na takie wydarzenia 100, 200 uczestników, w tym wiele rodzin? Receptą na frekwencję może być właśnie wspomniana cykliczność. To m.in. danie szansy udziału w akcji tym, których minęła ostatnia okazja ale słyszeli, że warto i chcą z sąsiadem skorzystać z kolejnej propozycji.

Cykliczność nie dla każdej gminy jest wygodna. Niektórzy wolą pewnie wykorzystać budżety na widowiskowe akcje jednego błysku, zamknąć wszystkie atrakcje jednym wyjątkowym weekendem w roku gdzie połowę środków pochłonie występ celebryty. Na koncert przyjdą setki osób, popatrzą, pogwiżdżą, poklaszczą i rozejdą się do domów na kino nocne z hasłem „do zobaczenia za rok”.

Cykliczność zbiera swoje plony cierpliwie – kilkanaście akcji w roku po 100, 200, 300 osób po dodaniu czyni tysiące. Przy okazji te tysiące nie wracają tylko na kanapy, ale zaczynają budować społeczność.

Społeczność

Aby ta powstała nie musi wcale zaistnieć idea na portalu w internecie. Może budować relacje podczas żywych wydarzeń – najlepiej właśnie podczas tych cyklicznych. Poza wspólną pasją, powinna się czuć bezpiecznie, dobrze. Tutaj burmistrz, pracownik urzędu, gość, wolontariusz to członek tej społeczności, który chce tu być i widzi tego sens. Tutaj na zakończenie pozostaje pytanie – kiedy znowu się widzimy?

Cykliczność buduje społeczność

Polska Biega w Łomiankach
Termin: 26 maja 2012 r.
Miejsce: Stajnia „Lider” Kępa Kiełpińska
Główny organizator: Urząd Miasta Łomianki
Na prowadzeniu: Mariusz Walczak
Wykorzystano zdjęcia z portalu: www.lomianki.pl